Fot. Ciotka Chichotka |
Do przygotowania kwasu można użyć tymianku świeżego lub suszonego. Sprawdza się także sok / syrop tymiankowy, który można przyrządzić dokładnie tak samo jak syrop z kwiatów czarnego bzu. Moim zdaniem najlepiej smakuje jednak kwas przygotowany na świeżym tymianku. A zatem, gałązki tymianku lekko upychamy w litrowym słoju i zalewamy wrzątkiem. Zakręcamy nakrętkę i odstawiamy na dobę, aby napar naciągnął i był mocny. Następnie płyn odcedzamy, wyciskamy gałązki w lnianą ściereczkę, aby wszystkie dobroci trafiły do naparu i uzyskany w ten sposób płyn przelewamy do czterolitrowego słoja, dopełniając go przegotowaną, mocno ciepłą wodą. Dosypujemy około 15-20 dag cukru, dodajemy sok wyciśnięty z dwóch dorodnych, soczystych cytryn, płaską łyżeczkę (niepełną) suszonych drożdży oraz kilka rodzynek. Na słój nakładamy nakrętkę (bez dokręcania) lub obwiązujemy go ściereczką i odstawiamy na 3-4 dni. Po tym czasie ostrożnie przelewamy kwas do butelek. Do każdej wkładamy po 3 rodzynki, mocno zakręcamy i odstawiamy w chłodne miejsce na kolejne dwa dni. I już - można pić :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz