Jest jeszcze możliwość kupienia dyni, warto zatem upiec babeczki, które umilą andrzejkowy wieczór. Są przepyszne, proste w wykonaniu i niezbyt czasochłonne. Pamiętać jednak należy, żeby dyni w cieście nie było zbyt wiele, ponieważ raczej upiecze się kluskę a nie babeczkę. Do pieczenia babeczek Chichotka użyła starych foremek, które niedawno skończyły już 30 lat, ale są doskonałe do pieczenia ciasteczek "na dwa ugryzienia" a takie babeczki dyniowe powinny być.
Fot. Ciotka Chichotka |
Babeczki z dynią
0,5 kg mąki pszennej
0,5 l dyni obranej i otartej na tarce o grubych otworach
szczypta soli
pół szklanki wody
5 łyżek cukru
1,5 łyżeczki sody
1 łyżka rumu
3 łyżki oleju
łyżeczka oleju do smarowania foremek
3 łyżki bułki tartej do obsypania foremek
Składniki dobrze wymieszać. Ciasto powinno być dość gęste, aby móc je nakładać łyżką do foremek, zatem w razie konieczności można dosypać mąki. Foremki smarujemy olejem, wysypujemy bułką tartą i nakładamy po czubatej łyżce ciasta. Foremki z ciastem ustawiamy na blasze i pieczemy w piekarniku około 20 minut. Piekarnik dobrze jest wcześniej nagrzać do temperatury około 150 stopni, żeby ciasto od razu się nie zapiekło, ale troszkę wyrosło. Po upieczeniu i lekkim wystudzeniu babeczki wyjmujemy z foremek. Można je obsypać cukrem pudrem.
Fot. Ciotka Chichotka |
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz