sobota, 22 czerwca 2013

Tymianek

Dziś we Wsiowej Kuchni suszymy tymianek. W ubiegłym sezonie Ciotka Chichotka robiła z tymianku syrop (podobnie jak z lipy), ale ponieważ uznała, że herbaty bez cukru są smaczniejsze, tym razem cały plon zostanie przeznaczony na susz. Herbatka z kilku gałązek tymianku i z dodatkiem cieniutkiego plasterka cytryny wybornie smakuje i doskonale orzeźwia. Świetnie smakuje na zimno. Zimą natomiast walory smakowo-lecznicza warto wzmocnić łyżeczką miodu lipowego. Co prawda ostatnim odkryciem Ciotki Chichotki jest miód rzepakowy, ale z tymiankiem jeszcze nie był łączony. Miód rzepakowy jest bogatszy w smaki :)

Tymianek w starożytnym Egipcie, w Grecji oraz w Rzymie był uważany za symbol siły i środek miłosny. Napój przygotowany z tymianku nie tylko leczył, ale i sprawiał, że uczucie pomiędzy kochankami rozkwitało i kwitło :) W Średniowieczu miłosne walory tego ziela już pomijano :) W celu zjednania sobie kochanka wykorzystywano lubczyk :))

W lecznictwie warto napar tymiankowy stosować w nieżytach górnych dróg oddechowych, w suchym kaszlu, do płukania gardła i odkażania skóry oraz w stanach zdenerwowania, jako herbatkę odprężającą. Kąpiele w tymianku uspokajają, ale i pobudzają krążenie. Na wannę potrzeba jednak aż 30 dkg ziela (parzymy je w kilku litrach wody, napar później przecedzamy i dolewamy do wanny). W celach odprężających można jednak zastosować olejek eteryczny dostępny w aptece. W kuchni natomiast można zaszaleć i przygotować z tego uroczego ziółka wiele pysznych specjałów np. cukierki tymiankowe :)) Ciotka Chichotka dodaje świeży tymianek do kotletów mielonych, pizzy, obkłada nim ryby przed smażeniem lub pieczeniem, stosuje go jako jeden ze składników marynat. Dodała nawet gałązkę do rosołu, ale jakoś bez większego efektu smakowego.


Fot. Ciotka Chichotka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz