niedziela, 20 lipca 2014

Kwas z czarnej porzeczki

Temperatury zmuszają do szukania ochłody, dlatego też we Wsiowej Kuchni nie myśli się o gotowaniu, smażeniu, czy pieczeniu, ale raczej o przygotowywaniu napojów chłodzących. I smacznych oczywiście. Od pewnego czasu rozsmakowałam się w kwasach. Napoje to orzeźwiające, pyszne i z ogromną zawartością witamin. Przygotowanie ich nie trwa długo a niewielkim kosztem można przyrządzić aż 10 litrów napoju. Dziś proponuję kwas porzeczkowy - moje najnowsze odkrycie smakowe :)

Kwas porzeczkowy

1 kg czarnych porzeczek
70 dag cukru
2 łyżeczki płaskie suszonych drożdży
10 litrów przegotowanej, ciepłej wody
6 goździków
1 mały kawałek kory cynamonu


Porzeczki obieramy z szypułek, opłukujemy i przesypujemy do rondla. W rondlu wygniatamy je, np. tłuczkiem do ziemniaków na miazgę. Przekładamy ją na duże perlonowe sito i przelewając wodą odzyskujemy sok. Opłukujemy w ten sposób miazgę z soku, do czasu aż ściekający z sita płyn straci barwę - to będzie akurat 10 litrów wody :) Można oczywiście wycisnąć sok w sokowirówce, przepłukiwać miazgę z pojemnika na resztki i następnie płyn połączyć z sokiem. Następnie dodajemy cukier, goździki, pokruszony cynamon, drożdże i pozostawiamy naczynie na dobę pod przykryciem (może być pokrywka lub ściereczka) w temperaturze pokojowej. Po tym czasie przelewamy do butelek i odstawiamy w chłodne miejsce (czyli do lodówki). Po kolejnych dwóch dniach można pić i zachwycać się niecodziennym smakiem :)


Fot. Ciotka Chichotka


Nie należy przetrzymywać kwasu w ciepłym miejscu dłużej niż 24 godziny, bo zrobi się winko :) I trzeba uważać z ilością kory cynamonu. Może przytłumić smak i aromat porzeczki! Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz