wtorek, 28 maja 2019

Po co suszyć płatki róż?


Obok kwitnących róż trudno przejść obojętnie. Nie dość, że są piękne - pachną zniewalająco i... nieźle smakują. We Wsiowej Kuchni przerabiam owoce i kwiaty. Dziś kilka słów o suszeniu płatków róży, ponieważ są już w pełnych rozkwicie i warto mieć ich trochę także ususzonych,. Suszymy je w cieniu, żeby nie straciły koloru. Płatki róży pomarszczonej aromat zachowują nawet przez dwa, trzy lata.





Suszone płatki róż wykorzystuję do komponowania herbat ziołowych. Pasują do skrzypu, jabłek, hibiskusa, tymianku a nawet oregano. Oczywiście są idealne do aromatyzowania herbaty z oksydowanych liści dzikiej róży.




Świetnie też sprawdzają się jako przyprawa do sałaty. Mieszankę sałatową mieszamy z kwaskowym jabłkiem i serem, dodajemy ulubione ziarenka uprażone na suchej patelni, całość skrapiamy octem różanym i posypujemy pokruszonymi płatkami. Pyszności! Zresztą nawet ze zwykłego kawałka mięsa dodatek płatków róży uczyni wykwintne danie. Wspomniany tu ocet można przygotować macerując świeże lub suszone płatki róży w occie jabłkowym lub też można przygotować ocet z płatków róż "od podstaw". Tak czy inaczej, warto go mieć.





Przekręcając płatki przez maszynkę do mięsa, zalewając je wodą mineralną i wytrawiając w ten sposób przez kilka dni, można uzyskać niezwykle delikatną wodę różaną. Świetna jest jako przyprawa do dań azjatyckich i nie tylko oraz jako tonik. Tak przygotowaną wodę należy przechowywać w lodówce lub zakonserwować dodając do niej trochę zwykłego spirytusu. Wodę można także aromatyzować suszonymi płatkami.

Ze świeżych płatków róży proponuję także przygotować syrop - idealny dodatek do lodów, deserów i letnich napojów. Zimą jest świetnym wspomnieniem lata, zdecydowanie przywraca energię i odsuwa myśl o przespaniu zimy. Syrop przygotowujemy zalewając płatki gorącym syropem ugotowanym z 1 litra wody i 1 kg cukru lub miodu (mnie smakuje bardziej ten na cukrze) z dodatkiem soku z cytryny lub kwasku cytrynowego jako przeciwutleniaczem. Kilkukrotnie je w tym syropie podgrzewamy (podobnie jak konfiturę) i wekujemy na gorąco w niewielkie butelki z zakrętkami klik-klik. Syrop można przygotować także z suszonych płatków, ale smak ma już wtedy troszkę inny.

Suszone płatki róż świetnie też sprawdzają się przy robieniu domowych mydełek, kul kąpielowych, peelingów, balsamów. Polecam przygotowanie maceratu z płatków na ulubionym tłuszczu - sprawdzi się, i jako balsam, i jako smażydełko. Tłuszcze i octy proponuję wykonywać przez wielokrotną macerację nowych porcji płatków w tym samym tłuszczu czy też porcji octu - dzięki temu uzyskać można bardzo silny i trwały aromat. Do ich przygotowania można użyć zarówno płatków świeżych jak i wysuszonych.

A zatem suszymy we Wsiowej Kuchni płatki róż i Wam też polecam zrobić ich mały zapasik, pamiętając przy tym, żeby zbierać wyłącznie płatki, czyli koronę kwiatu. Resztę zostawiamy na krzewie.



PS. O cukrze różanym pisałam TUTAJ a occie TAM ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz