poniedziałek, 26 października 2015

Po co jarzębina we Wsiowej Kuchni?

Zbieram jarzębinę, bo to bardzo bardzo smaczny owoc, tylko trzeba go umiejętnie przetworzyć. Ponieważ jest urodzaj na jarzębinę a teraz jarzębina jest najsmaczniejsza, warto korzystać z okazji i rwać jej jak najwięcej. We Wsiowej kuchni część zebranych owoców jest suszona a część przetwarzana po kilkudniowym przemrożeniu.




Suszona jarzębina znajdzie zastosowanie jako dodatek do herbaty, awaryjny surowiec na nalewkę, źródło witaminy C, dodatek do słodyczy a przede wszystkim do batonów czekoladowych, dodatek do potraw mięsnych np. do pasztetów. Część zamrożonych owoców już została wykorzystana do produkcji doskonałej nalewki (jarzębinówki) a Ciotka Chichotka przygotowała nawet spory zapas musztardy. Teraz owoce mrożą się na wino jarzębinowe, doskonałe do macerowania ziół leczniczych (np. do przygotowania odtruwającego wina nawłociowego).

W planach mam jeszcze konfiturę jarzębinową i dżem z jabłkiem do mięs.

***
A oto jarzębinka z jabłkiem:



Konfitura przeznaczona została oczywiście do herbaty, ale i jako dodatek do deserów. Konfitura jest z delikatnym z prądem, czyli z niewielkim dodatkiem rumu.

Zbierajcie jarzębinę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz