czwartek, 16 października 2014

Jesienne róże :)

We Wsiowej Kuchni kochamy dziką różę. Za urodę, smak i możliwości kulinarne :) Jesienna róża aż pachnie dojrzałą czerwienią! Ciotka Chichotka nie pozostaje obojętna na kulinarną urodę owoców dzikiej róży i co jakiś czas targa do domu kilogramy tego wsiowego specjału.


Fot. Ciotka Chichotka

Całkiem niedawno pachniało różaną marmoladą. Teraz czeka na okazję, aby znaleźć się w koszu upominkowym albo... w pączkach :) Świeże bułeczki posmarowane tym aromatycznym specjałem również smakują niezwykle wykwintnie.

Wczoraj zaś zsypano do pojemnika różany susz. Oczywiście największy kłopot był z oczyszczaniem owoców z pestek. Niestety trzeba było to zrobić, aby później móc wyjadać ze smakiem zaparzoną w herbacie różę. Bo róża to doskonały, witaminowy i smakowity dodatek do zimowych (i nie tylko) herbat, ale może on być także podstawą nietypowych zup. Przepis na bieda-zupę z róży jest TUTAJ.


Fot. Ciotka Chichotka


Zawsze po wydrylowaniu owoców, należy je dokładnie opłukać i osuszyć zaś przygotowując susz najlepiej jest korzystać z suszarki do grzybów. Róża niestety lubi się "sklejać", przejrzewać i przyciąga muszki owocówki :( W suszarce schnie zaś bardzo szybko, wystarczą 2-3 godziny. Termostat ustawiamy na 65 stopni. Po wysuszeniu owoce zachowują piękny kolor i zapach.

No i jeszcze jeden specjał. Nalewka różana! Przepis pojawi się niedługo, ale produkcja już trwa :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz