piątek, 17 kwietnia 2015

Czosnaczek raz! a kluski na obiad :)

Źródło: internet
Wsiowa Kuchnia wzbogaca się w nowe rośliny, które warto wykorzystać dla zdrowia i przyjemności w kuchni. Czosnaczek pospolity to moje tegoroczne odkrycie dokonane dzięki Poszukiwaczom Roślin ;) Gdyby nie oni to zapewne mijałabym to zioło jak wiele innych.  Czosnaczka szukałam dość długo, ale wreszcie odnalazłam siedliska i zazwyczaj zawsze udaje mi się wrócić z wypraw z kilkoma listkami. Niedawno smakowałam pastę jajeczną z czosnaczkiem. Dziś była to jajecznica z ziemniakami, szczypiorkiem i czosnaczkiem. Jutro powstanie sos majonezowy z... czosnaczkiem oraz sałatka z... czosnaczkiem a może i nawet czosnaczkowe masełka :) Na obiad zaś szykują się kluski kładzione czosnaczkowe gotowane w rosole.

Czosnaczek zawsze i wszędzie, bo wart jest zachodu. Czosnaczek rośnie nawet w skrzynkach na balkonie - Ciotka Chichotka chciałaby doczekać się nasionek :)

Ponieważ dopiero "uczę się" czosnaczka, to lubię czasem podejrzeć innych co takiego dobrego pichcą z tej inspirującej roślinki.

Kluski kładzione czosnaczkowe

3 szklanki mąki
3 jajka
2 łyżki oleju
4 garście liści czosnaczka, sparzone i zmiksowane
kilka łyżek mleka,
sól, szczypta tartej gałki muszkatołowej

Jajka rozcieramy z olejem, dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto. Wyrobione wykładamy na szklana lub ceramiczną płytkę i nożem odcinamy podłużne kluski wprost do wrzącego rosołu. Gotujemy i... zjadamy :)


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz