Fot. Ciotka Chichotka |
czwartek, 23 kwietnia 2015
Liście podbiału
Wczoraj podczas wyprawy ze wsiowym psem udało się zebrać młode liście podbiału. Tak, tak, już pojawiają się, choć podbiał jeszcze kwitnie i żółci się. Postanowiłam kwiatów już nie zbierać, niech skorzystają z nich dzikie pszczoły i trzmiele - ja już mam zapas na najbliższy rok, choć kusi mnie zrobienie maceratu olejowego lub glicerytu. W każdym razie tym razem jako Ciotka Chichotka nazbierałam liści.
Liście piękne, młode, zdrowe, bez planek i jakichkolwiek ubytków. posłużą do robienia naparów na kaszel i do pielęgnacji skóry. Należy je suszyć w temperaturze 30-35 stopni, w wyższej mogą zbrązowieć. Po wysuszeniu powinny zachować zielony kolor, Przechowywać? No tak, koniecznie w szklanym naczyniu, szczelnie zamknięte :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz