wtorek, 24 maja 2016

Sól soli nierówna i pokrzywa do tego

Pisałam jakiś czas temu o soli krwawnikowej. Cieszy się ona we Wsiowej Kuchni dużym powodzeniem, ma konkretny aromat i zdecydowany smak. Oczywiście jej aromat uzależniony jest jest od ilości i jakości użytego zioła, ale wypracowałam już swoje ulubione proporcje i trzymam się ich, kiedy uzupełniam solny zapas. Jednakże we Wsiowej Kuchni nie jest to jedyna sól ziołowa! Doskonałą i niezastąpioną solą stała się sól... pokrzywowa :)

O odżywczych i prozdrowotnych walorach pokrzywy nie ma się co rozpisywać, ziółko to zasłużyło sobie zdecydowanie, aby uznać je za doskonałe warzywo, które może być podstawą zup, farszów, zapiekanek i czego tam sobie wymyślimy. Sól pokrzywową można zaś wykorzystać nie tylko kulinarnie, ale i kosmetycznie dodając garść lub dwie takiej ziołowej soli do kąpieli. Przekonacie się jednak, że będziecie woleli ją zjadać ;)





Nie mając świeżej pokrzywy - przypominam, że akurat jest sezon na pokrzywę! - można sobie świetnie poradzić wykorzystując do przygotowania soli pokrzywę suszoną. W tej postaci zawsze jest dostępna, bo przecież można spokojnie wykorzystać tę kupioną w sklepie zielarskim. Proporcje soli do zioła dobieramy dowolnie, zależnie od tego, czy odpowiada nam już smak i aromat. Ponieważ mam sporo suszonej, majowej pokrzywy a i cenię sobie jej smak oraz działanie odżywcze, moja sól zyskała dzięki zastosowaniu proporcji 1:1,5 wyjątkowo piękny zielony kolor i poza walorami smakowymi (uwielbiam pokrzywę) posiada także walor odżywczy i leczniczy.

Do czego taką sól wykorzystuję? Do posypywania kanapek, doprawiania sałat i surówek, do twarożku, do zup i sosów, do... wszystkiego :) Można osolić nią rosół, krupnik i żur - zyskają nowy, oryginalny smak. Warto spróbować.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz